William Shakespeare, Akt I. Scena I, [w:] tenże, Wieczór Trzech Króli lub co chcecie, przeł. Maciej Słomczyński, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1983, s. 8-9.

<title type="main">Wieczór trzech króli lub co chcecie Wieczór Trzech Króli William Shakespeare Autor przekładu Słomczyński, Maciej (1920-1998) Wydawnictwo Literackie Kraków
AKT 1
Scena I Pałac książęcy. Wchodzą Książę Ilirii ORSINO, CURIO i inni Panowie; przygrywają im Muzykanci. KSIĄŻĘ Jeżeli miłość muzyką się żywi, Grajcie mi dalej, dajcie mi jej nadmiar I niech pragnienie od przesytu skona. Znowu tę nutę! Był to dźwięk gasnący; O, dobiegł uszu moich jak głos słodki, Który nad polem fiołków tchnie, woń biorąc I dając. Skończcie. Już mi nie użyczy Takiej jak przedtem bezmiernej słodyczy. Duchu miłości, jakiś ty porywczy I głodny, że tak bezwzględnie pochłaniasz Wszystko jak morze! Cokolwiek tam wpadnie, Choćby najlepsze było i najdroższe, Traci natychmiast swą wartość i cenę! Tyle obrazów ukazuje miłość, Że mieści w sobie całą wyobraźnię. CURIO Pójdziesz na łowy, panie? KSIĄŻĘ Na co, Curio? CURIO Na jelenia. By go ugodzić w serce. KSIĄŻĘ W najszlachetniejsze. Tak, poluję przecież. O, gdy me oczy padły na Olivię, Było to, jakby widok jej oczyścił Całe przestworze z plugawej zarazy. Wówczas zmieniłem się nagle w jelenia, A me pragnienia jak psy złe i wściekłe Odtąd ścigają mnie. Wchodzi VALENTINE. Masz wieści od niej? VALENTINE Nie dopuszczono mnie tam, panie, ale Odpowiedź dano mi przez pokojową. Niebiosa nawet, nim siedem lat minie, Jej odkrytego lica nie zobaczą. Wzór biorąc z mniszek, będzie żyła w kwefie, Raz na dzień rosząc całą swą komnatę Słonymi łzami; a czyni to wszystko, By uczcić miłość dla zmarłego brata, Którą zachować chce na zawsze świeżą Dzięki smutnemu rozpamiętywaniu. KSIĄŻĘ O, ta, co serce ma tak doskonałe, Że nawet bratu płaci dług miłości, Jak będzie kochać, gdy złocista strzała Zabije całą trzodę innych uczuć, Które w niej żyją; gdy serce, wątroba I mózg, te trony monarsze, zostaną Zajęte wszystkie przez jednego króla, Który zawładnie jej doskonałością! Ruszajcie przodem tam, gdzie pną się kwiaty, Myśli miłosnych baldachim bogaty! Wychodzą.

William Shakespeare, Wieczór Trzech Króli lub co chcecie, przeł. Maciej Słomczyński, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1983.

Plik zabezpieczony

Typ: application/pdf

Rozmiar: 81.95 MB

William Shakespeare, Akt I. Scena I, [w:] tenże, Wieczór Trzech Króli lub co chcecie, przeł. Maciej Słomczyński, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1983, s. 8-9.

TEI XML

Typ: text/html

Rozmiar: 0.01 MB

Autor

Shakespeare, William (1564-1616)

Tytuł ujednolicony pol.

Wieczór Trzech Króli

Tytuł ujednolicony oryg.

Twelfth Night

Tytuł kolekcji

Wieczór Trzech Króli

Tytuł przekładu

Wieczór trzech króli lub co chcecie

Rok wydania

1983

Rok powstania

1980-1990

Miejsce wydania

Kraków

Miejsce powstania

Kraków

Źródło skanu

Zbiory prywatne

Lokalizacja oryginału

Open Source Shakespeare (OSS)

Wieczór trzech króli lub co chcecie

Tytuł ujednolicony pol.

Wieczór Trzech Króli

Tytuł ujednolicony oryg.

Twelfth Night

Źródło skanu

Zbiory prywatne

Tłumacz

Słomczyński, Maciej (1920-1998)

Maciej Słomczyński (1922–1998) był tłumaczem, dramaturgiem i prozaikiem, autorem literatury sensacyjnej. Jako pierwszy na świecie przełożył całość twórczości Shakespeare’a, w...